Contact us
Leave us a note and we will get back to you for a free consultation.
- +48 (22) 40 99 333
- [email protected]
- [email protected]
- ul. Okopowa 56 lok. 222 01-042 Warszawa
- YouTube
Jak współpracować z kimś, z kim się wzajemnie nie lubicie.
Wszyscy chcielibyśmy pracować w dobrej atmosferze, z kimś kogo lubimy, przy kim czujemy się dobrze. Jednak życie, jak wiadomo, stawia nam wiele wyzwań. Jednym z nich jest to, że niekiedy, charaktery ludzkie niekoniecznie są zgodne. A kiedy taka sytuacja zaistnieje w środowisku pracy, potrafi stać się wyjątkowo uciążliwa. Często może też prowadzić do konfliktu, otwartego lub pasywno-agresywnego – który czujemy podskórnie.
Konflikt
Przyczyny konfliktu w pracy mogą być dwojakie, a mianowicie zewnętrzne lub emocjonalne. Co dokładnie mam na myśli.
Jeśli chodzi o przyczyny zewnętrzne to np. sytuacja, kiedy zasady nie są dobrze ustalone i przez to wzajemnie utrudniają pracę dwóch osób, lub upraszczając są dwie osoby, które do wykonywania swojej pracy używają tego samego narzędzia, a w firmie jest tylko jedno owo narzędzie. Ten brak może wówczas powodować napięcia między tymi osobami. Czyli są to przyczyny od nas niezależne, a jednocześnie – naprawialne. Zgłoszenie takiego problemu, może bardzo łatwo prowadzić do jego rozwiązania (np. do zakupu potrzebnego narzędzia; wówczas taki konflikt naturalnie wygasa, ponieważ znika jego przyczyna).
Przyczyny emocjonalne natomiast są nieco bardziej skomplikowane i często trudniejsze do usunięcia. Konflikt emocjonalny to sytuacja, w której zderzają się charaktery ludzkie i konkurują ze sobą, np. ktoś awansował i tym samym odebrał komuś innemu możliwość awansu (lub jest to tak postrzegane) – w takim momencie może pojawić się walka między tymi osobami.
Spróbujmy to sobie wyobrazić.
W środowisku pracy, między takimi osobami wyczuwamy niezgodę, nielubienie, często obserwujemy jak dane osoby wchodzą ze sobą w sytuacje, w których są zirytowane.
Stawiając sprawę wprost – osoby te nie lubią się. Atmosfera się zagęszcza, jest nieprzyjemna, powoduje, że chcielibyśmy, aby było inaczej.
Co w takiej sytuacji zrobić?
Jak wszyscy dobrze wiemy zamiatanie problemów pod dywan nigdy nie kończy się dobrze. Tutaj zasada ta działa szczególnie mocno.
Zła atmosfera narasta, a jej prowodyrzy (osoby w konflikcie) mają świadomość, że będzie im bardzo trudno dogadać się co do kwestii zewnętrznych lub szczególnie wtedy, kiedy problem jest ewidentnie charakterologiczny. Co wówczas można zrobić?
Niestety nie ma zasady uniwersalnej, ale jest pewna zasada, która w większości przypadków może być bardzo skuteczna.
Po pierwsze – warto nazwać sprawy po imieniu.
Rozmawiamy
Jeśli, powiedzmy ja mam z kimś trudność w kontakcie, po kilku sytuacjach, które wyraźnie wskazują na problem, zapraszam tę drugą osobę, abyśmy gdzieś usiedli, porozmawiali.
Oczywiście nie powinniśmy tego robić w momencie konfliktu lub zaraz po nim, kiedy emocje grają jeszcze silnie, ale np. kilka dni później.
Jak powinna przebiec taka rozmowa? Nazwijmy naszego partnera w trudnej sytuacji Karol. W takiej sytuacji mówimy:
„Karol, chcę z Tobą porozmawiać. Pracujemy razem w firmie. Mamy często wspólne projekty. Wiesz dobrze, że atmosfera współpracy między nami nie jest najlepsza.
Wiem, o tym, że u Ciebie jest dobra wola. Ty chcesz dobrze, pracujesz w tej firmie, starasz się. U mnie też jest dobra wola. Jednocześnie nie jest nam po drodze w naszej współpracy.
Dlatego chciałem Ci powiedzieć, że są pewne kwestie, które mnie drażnią i jestem przekonany, że Ty dostrzegasz we mnie również pewne zachowania, pewne cechy, które drażnią Ciebie.
Mam propozycję. Nazwijmy te rzeczy po imieniu (co nas wzajemnie drażni, co nam przeszkadza) i zastanówmy się czy możemy coś zmienić w swoim zachowaniu, a jeśli dotyczy to cech, które są integralnymi częściami naszych osobowości – czy możemy się z nimi wzajemnie zaakceptować. Zakładając, że po prostu tacy jesteśmy.
I zadajmy sobie później pytanie, czy to musi nam przeszkadzać w tym, żeby realizować jakieś zadania, czy pracować równolegle, równocześnie, a czasem wspólnie w jakimś projekcie.
Ja jestem gotowy na to, abyś mi powiedział, czym Cię drażnię.”
Co ważne taka rozmowa nie może to być monologiem.
Trzeba komunikować cały czas, że zakładamy, że ta osoba ma dobrą wolę. To bardzo istotne.
Nie atakować, raczej sugerować, aby ta osoba powiedziała przede wszystkim co w nas jest nie tak.
W większości wypadków wejście na tak otwarty poziom rozmowy i komunikacji skutkuje bardzo dobrymi rezultatami i rozładowaniem sytuacji.
Zmieniać/ nie zmieniać
Chodzi oczywiście o przyczyny konfliktu i niestety nie zależy to, czy będziemy je zmieniać, czy nie wyłącznie od naszych decyzji. Mamy tu bowiem do czynienia z dwiema grupami. Pierwsza zawiera tematy, nad którymi można pracować i można zadeklarować chęć pracy nad nimi. Druga, dotyczy elementów, co do których wiemy, że nie jesteśmy w stanie ich zmienić, nawet pomimo chęci.
Co możemy zrobić z tą drugą grupą?
Przede wszystkim należy zakomunikować, zaznaczyć, że nie jest to intencjonalne działanie, jednak, pomimo najlepszych chęci, nie da się go zmienić.
Wówczas jedyne co nam zostaje to próba akceptacji tych cech u drugiej osoby. Wspominałem o tym również wcześniej, ale warto to naprawdę zrozumiećJ
Ta rozmowa, położenie tego na stole oczyszcza atmosferę.
Aby podsumować, poniżej podaję schemat takiego procesu i rozmowy w punktach:
Jeśli temat Was zainteresował, zapraszam do obejrzenia materiału na ten temat, pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=GfMNYjoAdGE&t=4s
Krzysztof Sarnecki
Leave us a note and we will get back to you for a free consultation.